Piwna rewolucja niczym Boże Narodzenie

Czym jest piwna rewolucja? Okazuje się, że ma więcej wspólnego z Bożym Narodzeniem, niż wam się wydaje. Przeglądając media związane z ambitnym piwem rzemieślniczym ciągle trafiacie na to hasło: „rewolucja”. A przecież nikt się nie bije, nikt nie wymyśla prochu, by w efektowny sposób wysadzić konkurencję. Po prostu garstka zapaleńców inwestuje we własne browary, w których warzy najwymyślniejsze gatunki, które uwodzą smakiem, wyglądem i aromatem. Mnie ta sytuacja jako…