THROWBACK THURSDAY PLUS: Jan Olbracht

Odświeżony Stout i Tripel zatarty na słodko – takie dobro od Jana Olbrachta zawitało niedawno w moim szkle. Dary losu zawsze spoko, szczególnie wtedy, gdy człek sam zasadza się na kupienie rzeczonych piw. Ekipa Jana Olbrachta sprytnie odczytała moje zachcianki i podesłała dwa piwa: jedno od dawna dostępne na rynku, drugie zupełnie nowe. Tajemnice Króla (niegdyś znane jako Królewskie Tajemnice) to odnowiony Stout browaru. Zmieniono w nim…

THROWBACK THURSDAY: Too Young To Be Herod

Albo ktoś tu znacząco poprawił recepturę, albo ja rok temu byłem za młody na Heroda. To było mniej więcej w połowie grudnia 2014 roku. Do Wrocławia, w którym wtedy mieszkałem, zjechała załoga AleBrowaru, by zaprezentować ówczesne wcielenie Saint No More. Impreza odbyła sie w Kontynuacji, a na miejscu zjawiła się też ekipa Piwnej Zwrotnicy i Mojego Kufelka. Oj, dobre to były czasy, a więcej na ten temat przeczytacie w stosownym tekście. Piszę o tym, ponieważ to właśnie…

Nasze pierwsze piwo: Dwóch Czarnych Braci

Nareszcie! Po kilku tygodniach oczekiwania pierwszy wywar browaru domowego Gęstwa wypłynął z butelki do szkła. Jesteśmy cholernie dumni! 11 lipca – wtedy zaczęła się nasza przygoda z piwowarstwem domowym, którą relacjonowałem Wam na bieżąco. Najpierw było warzenie Stoutu, w czasie którego non stop drżałem o to, czy przypadkiem nie zakaziliśmy piwa, a przy okazji nie dokręciłem kranika. Później przyszła kolej by przelać piwo na cichą, a wraz z nią obawy, czy wysoka temperatura…

STOUT CIESZYŃSKI: dobre czasy nadchodzą

Osierocony przez matkę Grupę Żywiec Browar Zamkowy Cieszyn zamiast zamknąć się w sobie, powolutku rozwija skrzydła i nieźle kombinuje. Sporo dyskutowało się na temat przyszłości ekipy z Cieszyna – czy po wydzieleniu jej z koncernu będzie miała siły, by funkcjonować na rynku? A jeśli tak, to jaką postawę przyjmie? Będzie do bólu wlewała w nas żelaziste Brackie, czy może pójdzie drogą Grand Championów? Prawda leży po środku, bowiem w Cieszynie „kontraktowo” (żarcik)…

SŁOWNICZEK PIWNY: nazwy piw cz. 1

Dlaczego piwo nazywa się „piwo”, lager jest „lagerem”, a piwa górnej fermentacji mają jakieś „ale”? O tym dowiecie się z dzisiejszego odcinka Słowniczka Piwnego. Ale – w literaturze spotykamy kilka wyjaśnień tej nazwy. Jedna sugeruje jej korzenie w indoeuropejskim słowie „alut”, które miało oznaczać „gorzki napój”. Inna kieruje naszą uwagę na Anglosasów, którzy używali wyrazu „ealu” na określenie napoju stworzonego z ziaren zboża. Przez wiele lat „ale”…

KORMORAN COFFEE STOUT: Starbucks w piwie

Kormoran w swych podróżach dotarł do Irlandii. Macham mu z Krakowa ze szczerymi pozdrowieniami. Muszę przyznać, że tak ze względów marketingowych, jak i bajkopisarskich, linia browaru z Olsztyna od samego początku cieszy się moją sympatią. Ktoś w Kormoranie dobrze sobie wykombinował, że stworzenie typka, który podróżuje po świecie i przywozi do Polski ciekawe przepisy na piwo to kapitalny chwyt. Doświadczeni piwosze się uśmiechną, a i początkujący wkręcą w tę niezwykłą wyprawę. „Szapo-ba”, czy jak to się mówi. Tym…

DOBRY WIECZÓR: umówiłem się z Nią na dziewiątą

A gdyby tak na randez vous z Ukochaną przytargać nie butelczynę wina, a dobre piwo? Zalew rynku przez moczopodobne premium lagery, plejady januszy z brzuchem zasłaniającym im świat, studenci nawaleni jak tramwaj w godzinach szczytu – oto z czym ma prawo kojarzyć nam się piwo. Nie po to jednak mamy rewolucję, by nie zmienić tego punktu widzenia. Tym bardziej, że browar jest napojem szlachetnym i tak urozmaiconym, że zawsze znajdziemy jakiegoś pasującego do danej okazji. Pisałem…