DZIKIE ALE: dzik bez charakteru
Perła polubiła brąz. Po niezbyt szałowym koźlaku przyszła kolej na Brown Ale. Dzikie Ale – na to piwko zwróciła uwagę brać ze wschodu Polski, bowiem na niej lubelski zakład (to piwo warzy w Zwierzyńcu) przetestował pijalność swojego Brown Ale. Obyci w bojach piwosze raczej nie klęknęli przed nim z zachwytu, z kolei pozostała gawiedź z pewnością została zaskoczona orzechowymi naleciałościami trunku. W końcu Dzikie Ale zawędrowało także na zachód, dzięki czemu trafiło…