NUTA DO PIWA #21: oldschoolowa nowoczesność
Mądra eksploracja przeszłości i przekładanie jej na obecną rzeczywistość – oto, co najbardziej lubię w muzyce. INVERLOCH „Distance I Collapsed” Jeśli ktoś ma wybawić death metal od – lol – śmierci, to właśnie takie zespoły, jak Inverloch. Debiutanci z Australii postanowili pójść drogą współczesnych kapel blackmetalowych: skoro nie da się wymyślić już niczego nowego, może by tak sięgnąć do prehistorii gatunku i spróbować przedstawić ją na nowo? Jak…