HAKA: krajobraz po burzy

Była wina, była i kara. Pora więc dać skruszonemu szansę odzyskać moje zaufanie. Czy mu się udało? Spirifergate było aferą krótkotrwałą i na szczęście dla kontraktowca niezbyt głośną (odniosłem się do niej tutaj), acz typuję, że wiele osób zorientowanych w temacie położyło lagę na produkty browaru. Ja jednak wyznaję zasadę, że skoro jego właściciele, z opóźnieniem, ale jednak uderzyli się w pierś, przepraszając za swoje grzechy, warto dać im szansę.…

SALAMANDER PALE ALE I WRCLW PILS: sesyjne popołudnie

Podczas gdy studenci powoli rozpoczynają boje o zaliczenie przedmiotów, ja mogę sobie pozwolić na spokojną wizytę w dobrym browarze. I jest mi z tym cholernie dobrze. Dopiero niedawno wróciłem do pełni aktywności po zbyt długim wolnym i z tego powodu mam sporo zaległości do nadgonienia, w tym premier piw. W czasie mojej nieobecności wrocławski Browar Stu Mostów wypuścił kolejne nowości – postanowiłem wybrać się do jego siedziby, by zdegustować dwie z nich.…

PRIDE: Duma zabija powoli

RIS z browaru Amager z dumą wbija nóż w trzeźwość konsumentów. Dania zadziwia ilością browarów, które robią karierę poza granicami tego państewka. Wystarczy powiedzieć, że Mikkeller uważany jest za jednego z najlepszych (najlepszego?) twórcę piwa na świecie, a pewnie zrozumiecie skalę tego fenomenu. Wybiega ona zdecydowanie dalej, niż podboje Carlsberga oraz chwała z odkrycia drożdży dolnej fermentacji, które nie przez przypadek nazywają się Saccharomyces carlsbergensis. Amager Byrghus…

SUNSET BLVD: nowa gwiazda w obiektywie

Jeżeli browar Raduga będzie zaliczał takie skoki jakościowe z każdym piwem, już wkrótce może trafić na czołówki gazet. Piwnych. Pod warunkiem, że takie powstaną. Piwna brać nie przyjęła browaru Raduga z otwartymi ramionami. Co prawda mnie osobiście debiutanckie piwo ekipy, Metropolis, smakowało, to jednak wielu kręciło nosem: a że za mętne, a że zbyt herbaciane. Nosferatu także przyjęto z relatywnie ciepłą, ale jednak obojętnością, podkreślając przy okazji wspaniałą etykietę.…

PORTER WĘDZONY: bałtycka errata

Gdyby dziś przyszło mi jeszcze raz stworzyć TOP20 najlepszych polskich piw 2014 roku, prawdopodobnie musiałbym dokonać małej erraty. Na dodatkowe miejsce w tym gronie zasługuje Porter Wędzony z Widawy. Dzieło Wojciecha Frączyka zostało uwarzone z myślą o Piwowarskiej Gwiazdce, która po raz kolejny odbyła się w Gospodzie pod Czarnym Kurem w Chrząstawie Małej. Na miejscu mieli okazję spróbować go nieliczni, inni szczęśliwcy dorwali butelkową wersję tuż po Świętach. Gdy tylko dotarłem do Wrocławia…

QUATRO: cztery wymiary piwa

Włochy inspirują, także piwowarów. Pinta po wizycie w Rzymie uwarzyła piwo na cztery fajery. Będzie klasyk? W zalewie premier od browarowych świeżaków nasza (mówię o ogóle piwnych freaków) miłość do weteranów sceny jakby osłabła. Kochamy Pintę za jej klasyki, ale nowe piwa nie grzeją już tak jak kiedyś. Jednak gdy tylko pojawiła się informacja o trzeciej warce wybitnego Imperatora Bałtyckiego i nowej ekstraktywnej petardzie Quatro, przypomnieliśmy sobie o roli i fenomenie tercetu.…

FREESTYLE ALE: od eksperymentu do klasyki

„Oryginalny znaczy lepszy” – tę zasadę od jakiegoś czasu z konsekwencją wdraża w życie Browar Na Jurze.  Efektem kolejnej zabawy jest tym razem piwo nad wyraz bliskie klasyki. Odkąd właściciele warzelni z Zawiercia dowiedzieli się, że Pinta część swojego zapotrzebowania będzie realizowała w Zarzeczu, zaczęli kombinować jak utrzymać wizerunek czołowego eksperymentatora polskiego kraftu. Zamiast ściągać do siebie kolejny obcy browar, postawili rozszerzyć własną ofertę o kilka…