SMOKED CRACOW: Ku czci smogu

Dożyłem czasów, gdy mogę przyznać, że smog wywarł jakiś pozytywny skutek. Jest nim produkcja piwa. Śmierdzący problem Krakowa, nad którym jakiś czas temu się pastwiłem, jakby zelżał. To za sprawą relatywnie wysokich jak na tę porę roku temperatur – gdy robi się ciepło smog nie zalega już tak nisko nad miastem, ergo rodzi się szansa na odetchnięcie świeżym powietrzem. Może więc Kraków nie jest taki zły? Na pewno ma za to niezły…

DOBRY WIECZÓR: umówiłem się z Nią na dziewiątą

A gdyby tak na randez vous z Ukochaną przytargać nie butelczynę wina, a dobre piwo? Zalew rynku przez moczopodobne premium lagery, plejady januszy z brzuchem zasłaniającym im świat, studenci nawaleni jak tramwaj w godzinach szczytu – oto z czym ma prawo kojarzyć nam się piwo. Nie po to jednak mamy rewolucję, by nie zmienić tego punktu widzenia. Tym bardziej, że browar jest napojem szlachetnym i tak urozmaiconym, że zawsze znajdziemy jakiegoś pasującego do danej okazji. Pisałem…

ŻYWIEC BIAŁE: robi ze mnie barana

Żywiec obiecywał nam wycieczkę na Bahamy, a tymczasem trafiliśmy do Lądka Zdroju… To było tak: jakiś czas temu Grupa Żywiec ogłosiła, że wypuści trzy „nowe” piwa w limitowanej serii. „Konsumenci piwa w Polsce poszukują nowych piwnych doświadczeń i smaków, a Żywiec doskonale zna ich potrzeby” – chełpił się rzecznik prasowy firmy w piątkowym wywiadzie z Wp.pl. „Nasi piwowarzy zawsze chętnie eksperymentowali z nowymi gatunkami i wzajemnie się inspirowali. Dziś…

TROOPER: Brzoskwiniowa dziewica

W życiu nie pomyślałbym, że piwo błogosławione przez Bruce’a Dickinsona może być tak łagodne. Iron Madien to zespół instytucja. Doi z fanów kasę za pomocą regularnie wydawanych kompilacji i koncertówek, jeździ w trasy, na których… wspomina trasy z czasów zamierzchłych, posiada rozbudowany do granic możliwości merchandising… Uff. W tym całym szaleństwie brakowało jeszcze piwa, ale w zeszłym roku za jego warzenie wziął się browar Robinsons Brewery. Działająca w Stockport firma oferuje całą gamę…

GRODZISKIE 3.0: w parku na ławce

2,8% alkoholu, zero posmaku tychże procentów, za to spore orzeźwienie. Grodziskie fajnie piłoby się latem w parku na ławce. Ale się nie wypije, bo u nas nie wolno. Piwa z gatunku grodziskie (tudzież grodzisz) to od lat powinna być nasza chluba narodowa, gdyż jest to chyba jedyny browarniczy pomysł zrodzony w stu procentach na polskich ziemiach. Konkretnie – co sugeruje nazwa – w Grodzisku Wielkopolskim. Historia gatunku to temat na osobny artykuł, warto…

DUCH KRAFTU: o co tyle hałasu?

Panowie z Piwoteki powinni wykładać marketing na uniwersytetach w całym kraju. „Duch Kraftu – cóż to za cholera?” to pytanie pewnie zadała sobie część z was i ja zresztą także. Aż wreszcie przypomniałem sobie pewną wypowiedź niejednokrotnie przywoływanego na tym blogu Tomka Kopyry, najlepszego polskiego blogera/vlogera piwnego, któremu przyszło kiedyś recenzować jedno z dzieł browaru Piwoteka – Czarnego Wdowca. Komentując dodanie do tego trunku ekstraktu chmielowego, kojarzonego…

ORTODOX STOUT: o łasicy z wiewiórką

Jakie jest ulubione piwo wrocławskich wiewiórek? Ortodox Stout z AleBrowaru – mam na to dowody! Trzech piwnych zapaleńców z Lęborka, którzy w 2012 roku stworzyli jeden z najciekawszych browarów kontraktowych (warzą w Gościszewie), czaruje nas różnymi specjałami, głównie wszelkimi rodzaju IPA. W zeszłym roku wydumali sobie jednak, że stworzą serię Ortodox, prezentującą najbardziej klasyczne wcielenia różnych piw. Olać nową rewolucję, olać kombinowanie, tylko klasyka. Pierwsza warka Ortodox…