A JA PALE ALE: rozpalone wspomnienia

Wraz z odpaleniem nowego piwa od Pinty odżyły wspaniałe wspomnienia mojej browarniczej inicjacji. Stali czytelnicy bloga pewnie znają już tę opowiastkę, ale muszę ją przywołać przy okazji recenzji A Ja Pale Ale – pierwszego (jak to w ogóle możliwe?!) pale ale z browaru Pinta. To był jeden z wieczorów kończących Rok Pański 2013. Nasza koleżanka postanowiła się z nami hucznie pożegnać przed dłuższym wyjazdem do Włoch. Usiedliśmy więc w jednej z wrocławskich…

PODRÓŻE KORMORANA RAUCHBOCK: puszczone z dymem

Ciekawy świata Kormoran tym razem zawitał do Bambergu. Efektem podróży jest pierwsze wędzone piwo w jego dorobku. Piwa wędzone. O ich potencjale mówi się od jakiegoś czasu, a najdobitniej opisał (a raczej omówił) Tomek Kopyra. Polska może stać się zagłębiem gatunków warzonych przy udziale słodów wędzonych różnymi odmianami drewna. To jednak przyszłość – dalibóg niedaleka. Obecnie mówiąc piwo wędzone myślisz Bamberg. Położone…

SABAT CZAROWNIC: w drodze na zlot

Październikowe spotkanie kobiet na miotłach, szczycących się spiczastymi brodami i brodawką na nosie, odbył się we Wrocławiu, Jedną z nich spotkałem tuż przed sabatem. Czarownica zaskoczyła mnie różowymi elementami wdzianka oraz kotem, który łypał na mnie spod jej koszuli. Byłem przekonany, że panie magiczne zostawiają swą zwierzynę w domu, by któraś z koleżanek przez przypadek nie ugotowała jej w wielkim, magicznym garze. Tym razem dziewczyny nic nie gotowały, gdyż każda za pazuchą trzymała napój…

ARBOR TRIPLE HOP 18: chmury na zachodzie

Odkryłem swoją nową namiętność: podziwianie wschodu lub zachodu słońca z dachu opuszczonego parkingu, podlane dobrym piwem. Niektórzy inwestorzy nie liczą się z kosztami – kupują teren, rozpoczynają budowę i mają nadzieję, że jakoś dociągną ją do końca. Chyba najsłynniejszą taką inwestycją w kraju jest Szkieletor, który straszy już kolejne pokolenie krakusów. Wrocław aż tak efektownego martwego budynku nie ma, za to znajdzie się kilka niedokończonych, które są…

GRÓD KRÓLA: władca uwędzony

Król pobłogosławił, poddani uwarzyli. Polska duma narodowa wreszcie powstała w piotrkowskim zamku Jana Olbrachta. Grodziskie – gatunek, który na światło dzienne po dłuższej nieobecności wyciągnięto jakieś trzy lata temu, w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy na dobre zakotwiczyło w świadomości piwoszy. Wzięły się za niego liczne polskie browary (by wspomnieć Pintę, Pracownię Piwa czy Artezana), warzy się go już w USA, a BJCP w najnowszym rozdaniu swojego przewodnika po stylach,…

STEVE: dobrze napakowany lager

Rewolucjoniści na dobre przeprosili się z lagerem i co więcej – potrafią sprytnie połączyć klasykę z nowoczesnością. Do tego grona dołączył browar Wąsosz, który do udziału w zabawie zaprosił koleżkę z Ameryki, Steve’a. Postęp w świecie polskiego piwowarstwa dokonuje się w naprawdę imponującym tempie. Jeszcze pół roku temu blogerzy (też do nich należałem), piwowarzy i inny komentatorzy przepuszczali gromki hejt na instytucję lagera, twierdząc, że to chyba niemożliwe, by przywrócić mu dobrą…

CHMIEL IUNGA IPA i KAKAROTTO VS WET HOP: polski chmiel na WFP

Czy polskie chmiele mają po co się pokazywać wśród zagranicznych primadonn? Pewnie, że tak, wystarczy je tylko dobrze wykorzystać. Spośród wielu celów, jakie sobie wyznaczyłem przed Warszawskim Festiwalem Piwa, jednym z istotniejszych było wypróbowanie premier z dwóch sprawdzonych browarów: Chmiel IUNGA IPA z AleBrowaru i Kakarotto Vs Wet Hop z Bednarów. Cóż w nich ekscytującego? Otóż w obu główną rolę odgrywają polskie szyszki chmielowe. W tym pierwszym jest…