BAMBER: balkon, banan i siarka
SzałPiw – reaktywacja! Rozpoczynający nowe życie piwowarzy z Poznania buszują w pszenicy rosnącej w Wąsoszu. Jak im idzie? W chwili, gdy piszę te słowa, z nieba leje się żar, a dobre wróżki podpowiadają mi: „Jerry, w taką pogodę jedyne piwo, jakie powinieneś spróbować, to jakiś dobry pszeniczniak.” Zanurkowałem do lodówki i wyciągnąłem Bambra (Bambera?), po czym usiadłem na balkonie i delektowałem się cieniem drzew padających na me lico. Najnowsze dzieło…