Spotify vs. WiMP, czyli pojedynek w strumieniu

Szwecja kontra Norwegia, masówka kontra powolne zdobywanie rynku. Który z serwisów streamingowych jest lepszy? Ja już znam odpowiedź. Od kilku lat streaming stał się rzeczywistością muzyki, czy się to komuś podoba, czy nie. Nie mam zamiaru roztrząsać tutaj, czy jest to uczciwa forma dystrybucji i czy artyści powinni się cieszyć z jego istnienia, czy raczej narzekać. Pisałem zresztą na ten temat na łamach T-Mobile Music kilka miesięcy temu. W Polsce liderem…

10 książek, które wywarły na mnie wpływ

Nie lubię internetowych łańcuszków, ale jeśli ktoś pyta o piwo lub książki zawsze chętnie odpowiadam. Ileż to już bzdur przetoczyło się przez Gadu-Gadu (ktoś to jeszcze pamięta?), SMSy czy Facebookowego walla? Roześlij ten tekst do grona x osób, bo jak nie, to zginiesz. Wypij piwo, nakręć film i podaj dalej. Wylej na siebie kubeł wody albo płać, paziu. Ostatnio krąży jeszcze jeden łańcuszek: znajomy z FB nominuje nas…

Jedzenie lepsze od Scarlett Johannson

Jak najlepiej spędzać poniedziałki we Wrocławiu? Chodząc do kina! Festiwal filmowy T-Mobile Nowe Horyzonty to jedna z wizytówek stolicy Dolnego Śląska i jedna z najlepszych kinowych imprez w kraju. Po wielu udanych edycjach, które odbywały się w kinie Helios, sponsor tytularny festiwalu kupił budynek, przemianował go na Nowe Horyzonty i uczynił jednym z najciekawszych miejsc we Wrocławiu. Wszyscy znajdą tu coś dla siebie, wytrzyma też każda kieszeń. Szczególnie…

Requiem dla polskiej siatkówki?

Latami budowaliśmy pozytywną atmosferę wokół siatkówki, odnosiliśmy sukcesy sportowe, dostaliśmy mistrzostwa świata. I ktoś to wszystko musiał spierdolić. Wczoraj rozpoczął się siatkarski mundial w Polsce, prawdopodobnie druga – po Euro 2012 – największa sportowa impreza nad Wisłą. To ukoronowanie kilkunastu ostatnich lat pracy nad popularyzacją tejże dyscypliny nie tylko u nas, ale i w ogóle na świecie. Polska w XXI wieku była wzorem dla siatkarskiego świata i słusznie (z pomocą korporacyjnych pieniędzy,…

Mój pierwszy płytowy raz

Led Zeppelin? The Beatles? Metallica? Nope, moja przygoda z muzyką gitarową zaczęła się od… H.I.M. 3,2,1 – możecie się śmiać. Przeglądałem sobie ostatnio swoją płytotekę, której niedawno stuknęło 500 sztuk i zadałem sobie pytanie: która z tych płyt była pierwszą? Nie odziedziczoną po rodzicach, nie otrzymaną ukradkiem od starszego kuzyna, który chciał mnie uczyć muzyki, a taką, którą sam wybrałem i postanowiłem: „chcę ją mieć!”. No i wyszło mi, że jest…

Wrogowie antyperspirantów

Na świat wyszły upały, a wraz z nimi kasta człekokształtnych, którzy nie przejmują się mokrą i śmierdzącą pachą. Środek gorącego dnia, zatłoczony miejski autobus leniwie wlecze się w kierunku mojego mieszkania. Sam fakt jego opóźnienia i ślimaczenia się raczej mi nie przeszkadza – skoro do niego wlazłem, to znaczy, że wszelkie sprawy najpilniejsze zdążyłem już załatwić. Jednak mam ochotę wyjść zeń co prędzej. Po mojej lewej siedzi postawny chłop z wąsem…

Californication: finisz z impotencją

Dobrnąłem do końca serialu, który na początku uwielbiałem, a później modliłem się, by wyzionął ducha. Mam to do siebie, że gdy już rozpocznę oglądanie danego serialu, to będę śledził go do samego końca emisji. Wszak puenta, finałowe uderzenie są przecież najważniejsze, czyż nie? Z tego powodu dzielnie trwałem przy Hanku Moodym, buhaju w średnim wieku tyleż inteligentnym i w jakimś sensie genialnym, co zupełnie nieogarniętym życiowo, powtarzającym ciągle te same…