NIEDOBITY: release the Pinta!
Pinta uwolniła bestię! Potwór ów jest jednak na tyle sprytny, że nawet po kilku spotkaniach nie jestem w stanie poznać jego imienia. Ziemek, Marek i Grzesiek zaskoczyli wszystkich. O ile w dzisiejszym polskim krafcie jeśli tylko przygotowujesz jakieś wyjątkowe, oryginalne piwo, to informujesz o procesie jego powstawania właściwie od wrzucenia słodów do zacierania, o tyle Pintowy tercet trzymał swój wynalazek na uwięzi. Jeśli wierzyć morskim opowieściom wypisanym na etykiecie Niedobitego, panowie…