Krakowski Festiwal Piwa: co nas czeka?

Raduje się serce, raduje się dusza, bo także w Krakowie festiwal piwa rusza. Któż by pomyślał jeszcze kilka lat temu, że w Polsce można z sukcesem zorganizować prawdziwe święto piwa? I to nie tylko pospolitych lagerów, ale trunków wszelkiej maści warzonych przez domowych browarników? A jednak, coś ruszyło z posad to zardzewiałe środowisko, prawdziwi fani najlepszego z napojów wychylili głowę z piasku i zmienili postrzeganie piwa wśród polskiego konsumenta. Ciągle jesteśmy na początku…

Pan z ulotkami

Moja droga do pracy przypomina slalom z przeszkodami w postaci ludzi włażących mi pod nogi. O Panie, dlaczego?! Czy ktoś z Państwa choć raz skorzystał z usług firmy, o której dowiedział się z ulotki? Czy ktoś po przeczytaniu tych kilku zdań (o ile w ogóle przeczytał) stwierdził: „tak, to jest właśnie to, czego szukałem”? Ja ani razu. Podejrzewam, że takich jak ja jest większość. Tym bardziej, że sam definitywnie odmawiam wciskania sobie czegokolwiek,…

O Boże, ja biegam!

Tylko krowy nie zmieniają zdania. Po latach stawiania oporu biegom i ja wyruszyłem na podbój świata na dwóch nogach. Powiedzieć, że bieganie mnie nie kręciło, to nic nie powiedzieć. Ten sport cholernie mnie nudził i to z kilku powodów. Najważniejszy to jego indywidualizm. Ja wiem, że można biegać w grupie, ale mnie zawsze kręciły sporty drużynowe, gdzie trzeba stawić czoła nie tylko sobie, lecz także przeciwnikowi i… kolegom z teamu. Druga sprawa, to fakt, że nie odnajdywałem w nim żadnej…

SMOKED CRACOW: Ku czci smogu

Dożyłem czasów, gdy mogę przyznać, że smog wywarł jakiś pozytywny skutek. Jest nim produkcja piwa. Śmierdzący problem Krakowa, nad którym jakiś czas temu się pastwiłem, jakby zelżał. To za sprawą relatywnie wysokich jak na tę porę roku temperatur – gdy robi się ciepło smog nie zalega już tak nisko nad miastem, ergo rodzi się szansa na odetchnięcie świeżym powietrzem. Może więc Kraków nie jest taki zły? Na pewno ma za to niezły…

Pieprzę cię, miasto

Weekendowy wypad w rodzinne strony rozpoczynam hejtem na miasto, w którym przyszło mi żyć. Kraków był dla młodego szczyla z niewielkiego miasta Mekką, miejscem w którym spełnia się może nie amerykański, ale zwyczajny, polski sen. Sen o byciu w centrum wydarzeń, o swobodnym dostępie do wszystkiego, czego dusza zapragnie, o okolicznościach przyrody, które pozwolą się i zabawić, i wypocząć. Przez pierwszy okres pobytu tutaj wyobrażenia zdawały stawać się ciałem. Nie mogłem więc uwierzyć w słowa…

Chmielem po nosie – wrażenia na gorąco

Veni, vidi, wypili – dzisiejszego wieczoru w Krakowie rządzą piwa. Bardzo dobre piwa. Środa to znakomity czas na browar, szczególnie w przypadku powrotu Ligi Mistrzów. Choć owa, jak wam pisałem, nie jara mnie już tak bardzo jak kiedyś, to zawsze stanowi pretekst do spotkania się ze znajomymi i wychylenia piwa albo ośmiu. Ja jednak zrobiłem na opak i w knajpach postanowiłem spędzić popołudnie, by możliwie najszybciej zdegustować trzy nowości Pracowni…

Pijemy pale ale z H.O.P.S. Kraków

2014 rokiem piwa w Krakowie? Dzięki inicjatywie H.O.P.S. wszystko możliwe! Niedawno poinformowałem was o tym, że w maju odbędzie się pierwszy Krakowski Festiwal Piwa. O jego szczegółach napiszę później, bowiem dziś chciałbym przypomnieć wam (lub oświecić tych, którzy jeszcze nie słyszeli) o wydarzeniu „Chmielem po nosie„, które będzie miało miejsce od środy 26 lutego do soboty 1 marca, w trzech znanych krakowskich knajpach: House Of Beer, Omerta i Strefa Piwa. To właśnie…