Dwóch Czarnych Braci rok później
Pierwsze piwo browaru domowego Gęstwa kończy rok. Postanowiłem więc wydobyć z piwnicy jedną z ostatnich butelek, by sprawdzić, jak smakuje. Doskonale pamiętam każdą chwilę związaną z powstaniem tego piwa. Najpierw, pod koniec maja, zaczęły się rozmowy z Kokosem na temat wspólnego warzenia gdy już wrócę do Krakowa. Później, w czerwcu, gdy już byłem na miejscu, zebraliśmy się na naradę wojenną, po której zamówiliśmy sprzęt, oczywiście z Browamatora. Mówię „oczywiście”, ponieważ kto by się…