NUTA DO PIWA #4: syntetyka w kościele na bluesowo
Dzisiejszy odcinek to najlepszy dowód na to, że nadeszła jesień. Zamiast słuchać rzeźni, proponuję wam same ładne piosenki. EDITORS „In Dream” Mam z tym zespołem nieustający problem, bowiem ile razy ich słucham, zawsze mam wrażenie, że z kogoś zrzynają. I co więcej – że w tym kopiowaniu są totalnie niekonsekwentni, jakby sami nie wiedzieli, jaką drogę obrać. Na „In Dream” Editors wracają do syntetyki, choć nie tak jawnie ejtisowej,…