PTP 2015: multirecenzja piw cz. 2
Po ciemnych mocarzach przyszła kolej na pozostałe piwa, które trafiły do mojej gardzieli. Poziom bardzo mnie zaskoczył. Wysoki poziom ma się rozumieć. Najlepszym dowodem niech będzie opinia Kuby z The Beervault, znanego z tego, że ciężko go zadowolić (bez skojarzeń proszę). Ziom stwierdził, że to chyba pierwszy festiwal, na którym nie pił ewidentnie złego piwa, acz – zaznaczam – opinię ową wygłosił jeszcze przed spożyciem specyfików od Ediego. 😉 Podpisuję się…