CYCUCH JANOWICKI: na rozgrzanie gardła

Niby jestem już dużym chłopcem, ale słowo „cycki” wciąż działa na mnie jak płachta na byka. No a jeśli jeszcze pojawi się na piwie… Nie wiem za wiele o Jeleniej Górze, ale wszelkie opowieści moich dobrych znajomych, którzy pochodzą z tamtych okolic raczej nie rysują mi w głowie obrazu krainy miodem, mlekiem i piwem płynącej. Knajp jak na lekarstwo, koncert możesz zorganizować praktycznie tylko w jednej, a jedyne, co faktycznie ciekawe w okolicy, to góry. Proszę…

PIWO NATURALNE: Grodziskie Radler

Browar w Grodzisku w końcu warzy! I to nie tylko klasyka, ale także kilka innych wynalazków, w tym dwa smakowe. LOL czy dobry pomysł? Odtworzone Piwo Z Grodziska to ostatnio jeden z głównych tematów piwnej blogosfery. Nie da się ukryć, że jest to wydarzenie godne wielkiej uwagi, nie tylko ze względu na piwną rewolucję. Grodziskie to bowiem jedyny styl rdzennie polski, bardzo charakterystyczny, który we współczesnych interpretacjach takich browarów, jak Pinta, Pracownia Piwa, Artezan, Nepomucen czy choćby Jan…

REVERSAL: piwo godne hip-hopu

Siema ziomeczki! Po Alkopoligamii Ktoś wreszcie postanowił zlitować się nad Wami. Od dziś niech spragnione głowy Wam zaprząta Piwo od Kraftwerka dla załogi Pokahontaz! Joł No nie, w rapowaniu to ja nigdy dobry nie będę. Wolę jednak bluesa, rocka albo jakiś solidny groove – niech składaniem mówionych strof zajmują się specjaliści. Za to mogę wam z całą zawodową uczciwością oznajmić, że polski hip-hop wreszcie dorobił się piwa na jakie…

WFDP 2015: multirecenzja piw

Intensywny slalom pomiędzy stoiskami Wrocławskiego Festiwalu Dobrego Piwa zaowocował romansem z kilkunastoma piwami. Oto porcja ośmiu z nich. Nie da się ukryć – było ciężko. Najpierw zaplanować zakupy, a później jeszcze je zrealizować i obiektywnie ocenić. Tym bardziej, że po drodze dostałem się na strefę piwowarów domowych, a także wziąłem udział w Live Bloggingu. Ten drugi dał mi możliwość spróbowania większości najciekawszych polskich wypustów, dostępnych…

#LBBWFDP, czyli Live Blogging we Wrocławiu

Browary kontra blogerzy, ciekawe piwa kontra wybredne podniebienia, a wszystko to w scenerii jednego z największych polskich stadionów. Pierwszy Live Blogging na Wrocławskim Festiwalu Dobrego Piwa okazał się świetnym doświadczeniem. A to było tak. Imć Kopyr, przodownik pracy, podbił do blogerskiej braci z propozycją „blogowania na żywo”, cokolwiek miałaby ona oznaczać. Większość z nas zgodziła się bez wahania. W końcu skoro z zagranicy przyjedzie do nas kwiat piszących o piwie, a i my…

SYCISIMA: zestaw na melanż

1,5 litra alkoholu, plastikowa butelka i prosta etykieta – nie, to nie opis nowego korbola, którym można sobie szybko sprać głowę, a pierwszego piwa polsko-czeskiego browaru PolACzech. Co prawda nigdy nie miałem wątpliwej przyjemności bycia żulem (ani nawet nie zbliżałem się do tego stanu), jednak dobrze pamiętam czasy późno licealne i wczesno studenckie, gdy alkoholem numer jeden były wynalazki w stylu Leśnego Dzbana czy Cavaliera. Ten pierwszy sprzedawany…

KULAWY ORK: jasna strona mocy

Choć Kulawy Ork to przedstawiciel mrocznej strony Chmielogrodu, to piwo, które firmuje swoim ryjem wnosi nieco światła do hejtu na Witnicę. Ja wiem, pisanie o tym, że warzenie w lubuskim browarze to trochę jazda na rollercoasterze, to truizm. Sam pisałem o tym milion razy, sami to wiecie, ale za nic nie mogę się powstrzymać przed ową uwagą, gdy do Witnicy włazi browar, któremu już raz romans z nią przyniósł trochę szkód. Inicjatywa Chmielogród należy do tej grupy.…