PROTOTYPE MILK STOUT i ROKOKOKO: Bounty?

Miałem już nie jeść batonów, ale mnie zmusili! I wcale nie jest mi z tego powodu głupio. Batonik Bounty był Samcem Alfa mojego dzieciństwa. Na półkach pełnych Snickersów i Marsów pojawiał się stosunkowo rzadko, a jeśli już – odstraszał wyższą ceną. Rodzice od czasu do czasu dawali się namówić na jego kupno, ale zazwyczaj musiałem obchodzić się smakiem. Odbiłem sobie te „straty” w szkole średniej i na studiach, kiedy to Bounty było…

BIG SLEEP i POTIOMKIN: leżakowanie, co się zowie

Raduga udowadnia, że browar może wziąć leżakowanie na siebie i wypuścić na rynek świetnie ułożone piwo w normalnej cenie. O leżakowaniu pewnie nie napisano jeszcze wszystkiego w polskim piwnym internecie, ale na tyle dużo, że wałkowanie tego tematu od zera wydaje mi się nudne. Nie będę was więc po raz kolejny raczył teorią, za to pochwalę jeden browar za praktykę. Rzeczonym jest wspomniana na wstępie Raduga. Przegrzebałem stare wydania Co w piwie piszczy?, by w datowanym na 17 lipca…

STARTER: Trzech Kumpli i Górskie Zawody Balonowe

W Krośnie atrakcji nie za wiele, ale jeśli już się pojawiają, robi się naprawdę ciekawie. Moje rodzinne miasto jest nudne. Kilka ciekawych knajpek na krzyż, dwa frapujące muzea i niewiele wydarzeń rozrywkowych. Ale chyba właśnie za tę nudę je lubię. Gdy wpadam tu raz na jakiś czas mogę po prostu złapać oddech, spędzić czas z rodziną i znajomymi oraz powłóczyć się po okolicznych górkach. Tę stagnację krośnieńskim władzom udaje się kilka…

PIWO DO WARZENIA: Hajer i Hopkins

Dwa końce Polski, trzy zupełnie różne piwa, ale wszystkie na bardzo wysokim poziomie. Ostatnie warzenie spędziliśmy w towarzystwie propozycji browarów Hajer i Hopkins. Tak, jak piosenka musi posiadać tekst, tak warzenie musi mieć jakiś podkład – piwny oczywiście. Tym razem zabrałem do Kokosa dwa piwa, które otrzymałem w przesyłce od browaru Hajer oraz jedno od Hopkinsa – bardzo chwalony Biohazard. White IPA, American Stout i Peated…

WALIGÓRA: skąpany w beczce

Długie leżakowanie w beczce działa! Nie dość, że urozmaica RISa, to jeszcze czyni go wręcz absurdalnie pijalnym. Ostatnio w piwnym świecie głośno dyskutuje się na temat leżakowania piwa w beczkach, które w rodzimym krafcie przestało być nieosiągalnym luksusem, a stało się może nie codziennością, ale jednak zjawiskiem powszechnym. Ważny głos w tej sprawie zabrał w styczniu Kuba z The Beervault. Jak słusznie wnosi, beczka nie ma być kwintesencją piwa, a dodatkiem stawiającym…

HAIKU: dwa dobra w jednym

Jeśli piwo inspiruje Cię do warzenia już przy pierwszym kontakcie to wiedz, że ktoś tu zna się na rzeczy. Fabrica Rara rzadko gości na moim blogu, zdecydowanie za rzadko. Przecież jeszcze zanim zacząłem zajmować się piwem, rozważałem opcję założenia strony o herbatach! Doszedłem jednak do wniosku, że zajęcie to bardziej kosztowne, a i nie tak poczytne, jak w przypadku piwa. Co do niezbyt częstych (to dopiero trzecia!) odwiedzin, to kluczem jest licha dostępność…

KOSIARZ UMYSŁÓW: młot na niewiernych

Jeśli to piwo nie przekona Cię do RISów, to już żadne nie zdoła… Odpalając butelkę Kosiarza Umysłów wracam myślami do kilkunastu ostatnich dni. Rzeczywistość wyraźnie nie miała ochoty pojednać mnie z bardzo chwalonym Imperial Stoutem od Piwnego Podziemia. Zaczęło się w niedzielę 3 kwietnia, kiedy to w czasie Krakowskich Bitew Piwowarów Domowych otrzymałem cynk, że w Multi Qlti leją koleżkę na kranie numer 20. Po ogłoszeniu wyników poszedłem z ziomem Pawłem do knajpy, by uraczyć…