DARK SEAS: czekoladowego przestwór oceanu

RIS-owej krucjaty A.D. 2015 ciąg dalszy! Tym razem na tapetę wziąłem piwo ma nas prowadzić po ciemnych i burzliwych wodach niczym Chrystus. Będąc jeszcze nieopierzonym fanem piwa bardzo rzadko sięgałem po Russian Imperial Stouty. Oczywiście, uwielbiam je od pierwszego zwilżenia ust, niemniej wtedy odstraszała mnie ich cena. Wyskoczyć z 20 zł za butelkę i to w dodatku 0,33l to nie jest to, co portfele lubią najbardziej. Jednak odkąd nabrałem…

MR. HARD’S ROCKS: lany w poniedziałek

Dożyliśmy cudownych czasów, w których picie piwa wyprodukowanego w Polsce może być prawdziwym Świętem. Jednym z przykładów takiego trunku jest Mr. Hard’s Rocks. Czasy przedrewolucyjne to nie tylko bezbarwność aromatu i smaku, ale przede wszystkim brak kultury picia. Nie ma co się dziwić – w końcu komu by się chciało delektować Żubrem czy innym Harnasiem? Jednak wraz z nadejściem pięknych dni dla polskiego piwowarstwa, diametralnie zmieniło się podejście do konsumpcji. Już…

Kocham stouty!

Gdybyś zapytał mnie, drogi Czytelniku, jakie piwa zabrałbym ze sobą na bezludną wyspę, bez wahania postawiłbym na stouty. Gdy rozmawiam z kolegami piwoszami, często przewija się temat „gatunku, bez którego nie mógłbyś żyć”. Większość z nich rzuca: india pale ale. Niby narzekają, że na rewolucyjnym rynku  dominują „ipy-sripy”, ale koniec końców właśnie bez nich nie potrafią się obejść. A ja, choć IPA lubię, na pewno sobie bez niego poradzę. Za to cierpiałbym, gdyby z kuli ziemskiej zniknęły stouty,…

HADES GONE WILD: karuzela doznań

Imperialny stout leżakowany w beczce i w dodatku przeżarty przez Bretty. Czego więcej może chcieć piwny freak? Hades Gone Wild. Odkąd tylko browar Olimp podał informację o tym piwie, Polskę zalała fala śliny wyciekającej z ust piwoszy. Już podstawowa wersja Hadesa cieszyła świetnym aromatem i zapachem, więc po edycji leżakowanej w dębowej beczce po winie i to w dodatku refermentowanej przez dzikie drożdże, można było oczekiwać prawdziwej orgii. O tym, jak powstał ten…

NØGNE Ø IMPERIAL STOUT: prawdziwy król Norwegii

Koniec bogatego w wydarzenia miesiąca to świetny moment na spożycie wyjątkowego piwa. Takim niewątpliwie jest RIS ze słynnego norweskiego browaru Nøgne Ø. Ulokowana w mieście Grimstad na południu Norwegii firma przyłączyła się do piwnej rewolucji już pod koniec 2002 roku. Dwóch ziomów Gunnar Wiig i Kjetil Jikiun zaczerpnęło nazwę (Naga Wyspa) z dziewiętnastowiecznego wiersza „Terje Vigen” napisanego przez Henrika Ibsena, mieszkańca – a jakże – Grimstad. To wybór adekwatny…

HADES: pozdrowienia z piekła

Znacie powiedzenie „rozchodzić się jak ciepłe bułeczki”? Pora je zmienić na „rozchodzić się jak Hades”. O najnowszym piwie z browaru Olimp gawiedź trąbiła od dawna. Że będzie wyjątkowe, ekstremalne, że szczęk z podłogi nie pozbieramy. Zresztą, wystarczy rzucić okiem na skład pod recenzją (autentycznie, włoska zupa minestrone ma ich mniej), by zrozumieć, że w tankofermentatorze w Kłodawie działy się prawdziwe cuda. Dodajmy do tego przepiękną butelkę z charakterystycznym obrazkiem, zalakowany…