Dobre piwo – czyli jakie?

Z przepisem na idealne piwo jest jak ze sposobem na kobiety. Jest jeden sprawdzony, niestety nikt go nie zna. Pewnie niejeden piwowar marzył o tym, by uwarzyć piwko, które zbierze same znakomite recenzje, a piwosze (wszyscy, bez wyjątku) będą po nie sięgali, zupełnie zapominając o innych trunkach. A i owszem, jest sporo takich, które są ogólnie chwalone (że wspomnę Westvleteren XII czy stout z Nøgne Ø), ale zawsze znajdzie się ktoś, kto wytknie…